KANCELARIA ADWOKACKA
ADW. MICHAŁ RADZIEJEWSKI
Al. Jerozolimskie 117/U1
02-017 Warszawa
513 - 264 -261
adwokat@adwokatmr.pl
KANCELARIA ADWOKACKA
ADW. MICHAŁ RADZIEJEWSKI
Al. Jerozolimskie 117/U1
02-017 Warszawa
adwokat@adwokatmr.pl
Copyright 2024 ®
Kancelaria Adwokacka
adw. Michał Radziejewski
Osoby zainteresowane osobistą wizytą w Kancelarii proszone są o wcześniejszy kontakt celem umówienia terminu wizyty. Kancelaria nie udziela darmowych porad prawnych.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek- Piątek
10:00 - 17:00
Sobota
na życzenie klienta
W ostatnich latach, mamy do czynienia z lawinowo rosnącą liczbą przestępstw na szkodę klientów banków.
Mechanizm działania przestępców jest bardzo zróżnicowany, natomiast zawsze prowadzi on dokonania przez ofiarę przelewu na obcy rachunek, najczęściej na bardzo wysoką kwotę.
Najczęstszymi sposobami, jakie wykorzystują przestępcy, celem podstępnego zmuszenia ofiary do dokonania takiego przelewu jest, np. podawanie się za domniemanego konsultanta z banku, przekonującego do konieczności przelania pieniędzy na „rachunek techniczny” w związku z włamaniem na rachunek bankowy (wariacja tzw. „metody na policjanta”) lub podesłanie linku odsyłającego niczego nieświadomą ofiarę na stronę imitującą stronę banku lub popularnego pośrednika płatności (bramki płatniczej).
Podstępów, do jakich uciekają się przestępcy, jest o wiele więcej. Najczęściej są one znacząco bardziej zniuansowane, aniżeli wskazane powyżej. Należy pamiętać, że tego rodzaju procederem, zajmują się zorganizowane grupy przestępcze, które dysponują całymi działami „call center”, których „pracownicy” są szkoleni w celu oszukania, jak największej ilości osób. Grupy te działają jak normalne firmy – są szeregowi pracownicy, liderzy grup, szefowie działów, specjaliści od bankowości, informatyki etc.
Osoba, która została oszukana w podobny sposób, nie jest zupełnie bezbronna. Jedną z możliwych dróg jest złożenie zawiadomienia na Policję o popełnieniu przestępstwa. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że wykrycie sprawców takiego czynu, jest najczęściej niemożliwa. Nie mniej jednak, złożenie takiego zawiadomienia jest absolutnie konieczne, jeżeli chcemy starać się o zwrot, utraconych pieniędzy.
Przepisy prawa przyznają ofiarom tego rodzaju przestępstw, prawo do dochodzenia od banku, zwrotu kwoty, która została przelana na konto przestępców. W tym celu, niezwłocznie po zdarzeniu, należy złożyć do swojego banku reklamację dotyczącą nieautoryzowanej transakcji. Równolegle należy złożyć zawiadomienie do organów ścigania, o popełnieniu przestępstwa.
Następnie, w przypadku nieuwzględnienia przez bank reklamacji, pozostaje droga sądowa.
W przypadku, gdy bank nie będzie chciał dobrowolnie zwrócić kwoty, która w sposób przez nas nieautoryzowany, została wytransferowana z rachunku, konieczne będzie złożenie powództwa przeciwko bankowi.
Wskazać trzeba, że obowiązek zwrotu środków przez bank, ma swoje umocowanie w treści Ustawy o usługach płatniczych, tj. art. 46 ust. 1:
(…) w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika niezwłocznie, nie później jednak niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji, którą został obciążony rachunek płatnika, lub po dniu otrzymania stosownego zgłoszenia, zwraca płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej, z wyjątkiem przypadku gdy dostawca płatnika ma uzasadnione i należycie udokumentowane podstawy, aby podejrzewać oszustwo, i poinformuje o tym w formie pisemnej organy powołane do ścigania przestępstw.
W przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, dostawca płatnika przywraca obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Data waluty w odniesieniu do uznania rachunku płatniczego płatnika nie może być późniejsza od daty obciążenia tą kwotą.”
Z powyższego wynika, że bank ma obowiązek przywrócić stan rachunku do pierwotnego. Może tego nie zrobić jedynie w przypadku gdy podejrzewa, że to sam klient dopuścił się oszustwa. Natomiast w takim przypadku bank sam zobowiązany jest złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa, które usiłował dokonać klient, na jego szkodę.
Jeżeli natomiast bank dobrowolnie nie zwróci środków, jedyną możliwością jest zobowiązanie go do tego wyrokiem sądu.
Należy pamiętać, że opisana odpowiedzialność banku uzależniona jest od dokonania przez oszukanego klienta zgłoszenia faktu wystąpienia nieautoryzowanej transakcji – dlatego konieczne jest złożenie reklamacji, o którym była wyżej mowa.
W rozumieniu przepisów Ustawy za transakcję autoryzowaną uważa się transakcję, na którą płatnik wyraził zgodę. Tym samym, wszystkie przelewy z rachunku, które nie zostały dokonane zgodnie z naszą wolą – uznać można za nieautoryzowane.
Co niezwykle istotne, w sporze sądowym z bankiem to nie my musimy udowadniać, ze transakcja nie była autoryzowana. Samo nasze oświadczenie w tym zakresie jest wystarczające. Natomiast to na banku spoczywa obowiązek wykazania przed sądem, że było inaczej.
Jest to znacząca odmienność wobec klasycznej zasady, że to na twierdzącym spoczywa ciężar dowodowy – co jest znaczącym ułatwieniem w sporze z bankiem.
Powyższe znajduje potwierdzenie w orzecznictwie; Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 18 stycznia 2018 r., w sprawie V CSK 141/17, wskazał jednoznacznie; "zgodnie z art. 45 ust. 1 ustawy z 2011 r. o usługach płatniczych, w drodze wyjątku od zasady określonej w art. 6 KC, ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika lub że została wykonana prawidłowo, spoczywa na dostawcy tego użytkownika".
Pomimo istnienia generalnej zasady, która wynika z przedstawionych wyżej przepisów, praktyka wskazuje, że tego rodzaju sprawy – jak większość kierowanych przeciwko bankom – należą do stosunkowo skomplikowanych. Nie mniej jednak umiejętne zredagowanie powództwa oraz uniknięcie „zasadzek”, które w toku postępowania przygotowują działy prawne banków, pozwalają klientom banków na skuteczne dochodzenie swoich roszczeń od banku.
Opłata sądowa w sprawie przeciwko bankowi wynosi maksymalnie 1 000,00 zł.